Autor Wiadomość
Io
PostWysłany: Pon 11:51, 17 Lip 2006    Temat postu:

Uph... Skąd się tacy analfabeci biorą to ja nie wiem [tak do tematu o analfabetach - wzkaźnik analfabetyzmu w Polsce wynosi 1%! Confused]
Satiri-wszechobecna
PostWysłany: Nie 12:47, 16 Lip 2006    Temat postu:

Mhm... Moja "koleżanka" napisała kiedyś w wypracowaniu:
On tesh nie w!edziau jak doiści do cela.

Po prostu Ómarłam i tyle TT.TT
Morlinuś
PostWysłany: Pią 12:21, 14 Lip 2006    Temat postu:

Dobiło mnie to CJIEBIE... a ten trójkącik poprostu mnie powalił... ^^"
Io
PostWysłany: Śro 7:42, 12 Lip 2006    Temat postu:

Dobrze, że nie widziałaś zeszytu mojej koleżanki... Tak dla zaznaczenia, to ona często piszę 'który' przez 'u'....
Satiri-wszechobecna
PostWysłany: Śro 2:10, 12 Lip 2006    Temat postu:

Oj, do głupawki to doprowadzają rzeczy śmieszne, a nie takie, po których zaczynam pisać mowy pogrzebowe i testament! Biedny, kochany język polski! Ginie w tym całym internecie*chlipie w poduszkę* CZEEEMUUU! *zawodzi*
Io
PostWysłany: Wto 18:04, 11 Lip 2006    Temat postu:

...albo doprowadzić do stanu skrajnej głupawki Razz
Satiri-wszechobecna
PostWysłany: Wto 15:07, 11 Lip 2006    Temat postu:

Straszne!!! Te ekscesy panien lekkich obyczajów bywają groźne... mogą zabic.
Yakusoku
PostWysłany: Pon 12:45, 03 Lip 2006    Temat postu:

Mrówciu, widzę, że wzięłaś się za analizę opowiadanka o TH. I nieźle Ci to wyszło.
Jakieś trójkąciki, nastolatki lekkich obyczajów, w końcu wszystko okazuje się snem (wariata). Wybitna tFurczość Laughing Byle bym ja nigdy takich dzieU nie pisała Confused
Mrowcia
PostWysłany: Pon 12:42, 03 Lip 2006    Temat postu: Analizuję http://too-many-question.blog.onet.pl/

Szliśmy szybkim krokiem.. rozglądając się do około.. wypatrując naszej przyjaciółki..
A to, co komórki nie macie, że musicie się za nią rozglądać?

Było zimno i ciemno.. kompletnie nic nie było widać..
W sumie... Teraz za oknem też jest ciemno i nic nie widać.

-Daleko jeszcze do tego miejsca..?-zapytał Tom
Tom pewnie szuka punktu G. Jego pierwszy raz.

-Noo.. kawałek..- odpowiedziałam- Chodź tędy.. będzie krócej..
Ma ma mia! Toż chyba nie kobieta, skoro ma kilka wejść...

Weszliśmy przed wielką bramę do starego ogrodu.. cały był zaniedbany.
Stary to był ogród. Tom mogłeś powiedzieć partnerce by się ogoliła!

Wielkie drzewa przyprawiały mnie o gęsią skórkę..
Mnie też by przyprawiły...

droga prowadziła w ciemny las.. szliśmy nią.. z daleka dobiegał szum przejeżdżających aut..
Aow! Nie dosyć, że babsko zarośnięte, to jeszcze latarnica!

-Często tędy chodziłyście?-zapytał Tom
Jak rasowe!

-No.. bywało.. ale zawyczaj jeszcze inną drogą chodziłyśmy, bo tą się z deczka bałyśmy:P-powiedziałam-Dobra chodźmy trochę szybciej..
-Dobra..
A kto się boi latarnic? Same siebie się boją?

Wreszcie doszliśmy do naszego miejsca..Było to niedaleko bardzo ruchliwej ulicy..Był to stary zniszczony dom.. w którym się zawsze spotykałyśmy.. To było tak jakby nasze miejsce.. mogłyśmy tu robić co chciałyśmy i nikt o tym nie wiedział..
Dobrze, że nikt nie wiedział. Ja nawet nie próbowałabym się chwalićVery Happy

tu się uczyłyśmy.. i rozmawiałyśmy o chłopakach.. ii.. oczywiście o naszych kochanym zespole TH..
Uczyłyście się pewnie z TH.

-Nata.. jesteś tu??-wołałam wchodząc do domu.. Nie usłyszałam odpowiedzi.. lecz jedno co słyszałam to dobiegający z góry szloch..
Szlochała, bo facet jej nie zapłacił i teraz nie ma, za co kupić słit bluzki.

Poszłam sama na górę.. Koło ściany zobaczyłam opartą o nią Natalię.. podeszłam do niej..i usiadłam koło niej.. Zaczęłyśmy rozmawiać na różne tematy.. siedziałyśmy tam chyba ze dwie godziny.. jak nielepiej:P
Na różne tematy... Ja to bym nie gadała o wszystkim, czyli niczym, tylko o tym, czemu beczy.
Tomuś moje słonko już tak się nudził, że zaczął chodzić po domu.. aż znalazł ścianę, na której wisiały plakaty TH..
Tomuś będzie zazdrosny.

-Ejj dziewczyny..! nie wiedziałem, że aż tak nas lubicie..- krzyknął Tom
Tom właśnie się dowiedział, że jest członkiem, TH

-Aguś nie mów, że przyszłaś tu z Billem..
-Chyba cię pojebało..!!przyszłam tu z Tomem.. wiem, że chłopaki mają podobne głosy.. ale tego bym cji nie zrobiłam..
Pewnie Bill jest gorszy.

-Dobra.. kosiana jesteś.. chodź już na dół wrócimy do domu..
-No chodźcie- pwoiedział Tom wołając nas z dołu..
Tom woli trójkąciki.

Wyszliśmy śmiejąc się.. oczywiście szłam tyłem.. trzymając Toma za ręce..Ciągle coś gadałam.. i nie patrzyłam za siebie..
To w końcu szłaś tyłem czy patrzyłaś za siebie?

-AGA STÓJ!!-krzyknęli oboje.. Nie pamiętam nic więcej.. po za tym, że było ciemno.. i te piękne oczy Toma..ehh..
Super! Tom najpierw trzasnął w łeb a potem zabrał się do czynu.

Obudziłam się w bałym pokoju.. wszystko było białe.. i to wielkie okno na wprost mnie.. leżałam sama na sali.. obok mnie siedziała mama.. trzymała mnie za rękę..
Mamuśka przyszła prawic ci kazanie.

Moje ręce były zabandarzowane.. do jednej była podłączona kroplówka.. Otworzyłam szerzej oczy.. mama miała w oczach łzy.. Spojrzała na mnie i szybko wybiegła z sali..
Wybiegła z sali, bo miała dość patrzeć na córkę, która siebie nie szanuje.

wołała ciągle lekarza..
Tu ma mamuśka rację. Potrzeba Ci lekarza

po chwili wbiegło na sale kilku lekarzy.. zamknęli drzwi.. wszyscy znajomi stali wpatrując się na mnie.. dzieliła nas szyba.. jedna rzecz mnie zastanawiała.. dlaczego nie ma tam Toma..? przecież mówił, że mnie kocha..?
Ludzi się zmieniają.

-Możecie już państwo wejść..!- powiedział jakiś lekarz otwierają drzwi.. Na początku weszła mama i mój brat.. a za nimi Kapi, Kamila, Busek i Zuza..
-Wreszcie się obudziłaś!- powiedziała mama głaszcząc mnie po głowie
-Przecież to tylko jedna noc..- powiedziałam
-Dla cjiebie.. tak naprwdę to zapadłaś w śpiączkę.. lekarze nie dawali cji już dużo szans..
-Ale to napewno nie prawda.. przecież..
-Nie pamiętasz jak kiedyś.. byłaś z Natalie na dworze..? Potem poszłyście do takiego starego domu.. a on się zawalił..
-Ale to napewno nie możliwe.. wszystko pamiętam- mówiłam
Hmm... Raz pamiętasz, raz nie Confused

-Agnieszka.. my z Tomkiem(moim bratem:P) wyjdziemy.. pewnie chcesz porozmawiać z przyjaciółmi..- powiedziała mama
-Monika.. chociaż ty mi powiedz, że to była prawda..- mówiłam
-Niee.. to wszystko ci się śniło.. byłaś w śpiączce..
-Mam dla cjiebie jedną dobrą wiadomość!- powiedziała Zuza
-Jaką..?
-Tokio Hotel przyjeżdża tu!
Jeszcze przed śpiączką wszyscy się kochali, a teraz nagle są tak daleko od siebie?

-Naprawdę..??
-Tak.. tylko, że dopiero za miesiąc..- powiedziała Zuza
-Ale i tak dobrze.. ciekawe..ile jeszcze będę tu leżeć..
-Hmmm.. pewnie jeszcze jakieś.. dwa trzy tygodnie..
-A tak w ogóle to co z Natalie..?
-Yyyy... ona..- zaczął Busek..
Ona miała ciebie dość i sobie poszła z Tomem zTH.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group