dla ludzi którzy lubią się śmiać

Mrowcia

Bo to najlepiej nie mieć koleżaneczek. Ja całe życie nie miałam nikogo bliskiego. Dopiero teraz poznałam 2 dziewczyny, z którymi teraz tworzymy własne Stowarzyszenie Wink

Wiem, jak to bardzo boli gdy ktoś gra nie fair, gdy mówią coś nieprawdziwego... Crying or Very sad

Yakusoku

Ja miałam doła na początku roku, jak poznałam moją nową klasę. A teraz wiem, że było mi to potrzebne, bo stałam się silniejsza.
Mam tylko dwoje przyjaciół. Z jednym widuję się kilka razy do roku, a rozumiemy się prawie bez słów. A z moją przyjaciółką... Chodziłyśmy razem do klasy przez dziewięć lat, a teraz średnio się dogadujemy. Ona mówi o swoich koleżankach, ja słucham, bo co mam mówić o ludziach, których nie znam... I co z tego, że mieszkamy blisko siebie (z balkonu widzę okno jej pokoju), jeśli spotykamy się co dwa-trzy tygodnie? Czy to jeszcze jest przyjaźń?

A, tam. Najlepiej jest trzymać ludzi na dystans.

Mrowcia

Może i dobrze trzymać ludzi na dystans, chociaż czasem widać po kilku słowach rozmowy z kim można zżyć się na prawdziwą przyjaźń, gdzie śmiać się będziemy razem, płakać też razem i co również ciekawe - gdy przyjdzie nuda też razem sobie pomarudzić, powzdychać, że nia ma co robić, a za chwilkę znów przyjdzie czas na śmiech. Bo chyba Mickiewicz(chyba On) miał rację, że 'prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie" Wink

panna Devis

U mnie z przyjaciółmi różnie bywa. Na ogół jestem wredna, więc czasem trudno mi kogokolwiek znaleść, z kim pogadam tak o... długo, a cisza nie bedzie krępująca.
Lubie ludzi, ale jak jest ich za dużo, to... podziękuje.

Mrowcia

Mnie ludzie za bardzo nie chcą znać, bo ja mówię to co widzę i czuję, mówię prawdę - a często się ludzie tego boją, dlatego się odwracają. A ja tworzę swój własny świat i podoba mi się on Wink

Gdzie nikt nie zasypuje mnie pytaniami o różowy świat, plotkami ani innymi pierdołami. Tworzę świat gdzie mogę pogadać - z innymi bardziej myślącymi, lub z samą sobą - co również jest bardzo ciekawe Wink

Satiri-wszechobecna

A ja uległam konsternacji i tyle... Świat mnie zadziwia na każdym kroku... A jeszcze rozpływam sie w upale...

Mrowcia

Przecież ten upał jest nie do wytrzymania ;/ Teraz się zachowuję jak moja babcia i stękam ;/

Satiri-wszechobecna

Właśnie wyszłam z zimnej ckąpieli, a dalal jest mi gorąco... dobrze chociaż, że nie jak przedtem... a w ogóle to byłam dziś w ZOO. Biedne te zwierzątka...

Mrowcia

My narzekamy, że nam gorąco. Ale będąc wczoraj w gościnie u J. dostał 40 gorączki i się przykrywał kołdrą. Gdy kazałam mu się odkryć, to On się zakrywał jeszcze bardziej, a ja się rozbierałam jeszcze bardziej tak było gorąco... Laughing

No cóż, takie dziwy chodzą po ludziach Very Happy

Tiiaaa, ja też współczuję zwierzątkom, ale rybkom - N I E. w tym wypadku mają za wygodnie... Oglądałam akwarium i jakoś żadna z nich nie stękała, że jej za gorąco Confused

Yakusoku

Wczoraj byłam z kumpelą na spacerze i z gorąca nam odbiło. Skończyło się na szczęście umiarkowanie dziwnie, bo jedynie na odbijanie po stołach szyszek w McDonaldsie. Upał to ZŁO! Ale jak się skończy, to będę za nim tęsknić Confused

Satiri-wszechobecna

Polakowi nie dogodzisz:) Jak jest zima to chce nagle skwarnego lata, a jak takie przychodzi to narzeka, ze za gorąco;p

Mrowcia

Bo my, Polacy lubimy narzekać... Wink

Yakusoku

W końcu to nasza cecha narodowa Razz

Satiri-wszechobecna

To co, narzekamy? XD

Morlinuś

a ja dla odmieny sobie... ponarzekam... słyszeliście u nas jest cieplej niż w Stambule!! Toć to globalne ocieplenie...